„Ostatnia
Wizyta”, autorstwa Jacka Ostrowskiego to kolejna książka z serii
Na F/Aktach. Jest to publikacja, którą warto przeczytać Od Deski
Do Deski. Historia prawdziwa, jakże dobitnie ilustrująca brak
wszelkich granic, pogwałcenia wszelkich zasad etycznych i moralnych.
Jest to książką o człowieku, a raczej o systemie, który zasady
moralne ma za nic. System wartości, a raczej jego brak bulwersuje na
tyle, że człowiek nic nie znaczy wobec drugiego człowieka. Książka
budzi wiele emocji – niestety są to emocje smutku połączone z
rozgoryczeniem i żalem wobec … no właśnie wobec kogo – systemu
czy człowieka, który mu podlega, a może człowieka, który
stworzył ten system. I tu pętla pytań się zacieśnia tak jak
ściska ogrom okrucieństwa jakiego człowiek może dopuścić się
wobec innych w imię ideologii.
Książką
niczym „Medaliony”, Zofii Nałkowskiej daje do myślenia, z
którego wysnuwa się jedna konkluzja, że „Ludzie ludziom
zgotowali ten los”. Oczywiście największą „ofiarą”,
opisywanych zdarzeń, niestety prawdziwych jest Stefania
Kamińska (w książce pod nazwiskiem Stanisławy Krzemińskiej).
Ogrom bestialstwa, tortur fizycznych, psychicznych oraz
„faszerowania” środkami weterynaryjnymi poraża. Mając
świadomość, że czynów tych dopuszcza się człowiek, czytający
nie widzi w nim istoty ludzkiej, ale bestię. Owszem uczucie smutku i
przerażenia towarzyszy wobec losu jaki spotkał uprowadzoną doktor
Kamińską oraz jej męża. Jednak zastanawiające jest co czuje
człowiek, dokonujący tych czynów, jak silnie negatywne emocje mu
towarzyszą. Historia przytoczona przez Jacka Ostrowskiego jest
również tragedią człowieka, ofiary systemu. Silny i władczy
Ormowiec, może być tu
postrzegany również jako ofiara systemu. Na zewnątrz bezwzględny,
a wewnątrz słaby ze strachem wokół – taki obraz Zygmunta
Bielaja (książkowego Zbigniewa Pielacha), rysuje ta historia.
Prawdą jest, że nie ma wytłumaczenia, brak tu wszelkich środków
łagodzących, wobec tego co zrobił ten człowiek, jednak jest on
również ofiarą systemu w jaki się wplątał. Echa przeszłości
nie dają o sobie zapomnieć, Pielacha gryzie sumienie, często w
snach doświadcza on „pośmiertnego wycia ofiar”. Wcześniejsze
zabójstwa zaciążyły na jego sumieniu. Ciało w beczce, to kolejna
zbrodnia, której się dopuścił. Historia jest tragedią trzech
osób: Stanisławy Krzemińskiej, Zbigniewa Pielacha oraz jego żony,
która przez lata żyła w cieniu męża kata w codziennym strachu.
Jej postawa bulwersuje, ciśnie na język pytania dlaczego nie
reagowała ? Lepiej nie widzieć, nie słyszeć i nie mówić o tym
co dzieje się …
Jacek Ostrowski w
„Ostatniej Wizycie”, dokonał próby zilustrowania tragicznych
wydarzeń poprzez wnikliwe zapoznanie się z dokumentacją śledztwa
porwania osoby, którą znał osobiście. Po lekturze „Ostatniej
Wizyty”, warto sięgnąć po kolejne z serii Na F/Aktach, które
ukazały się nakładem Wydawnictwa Od Deski Do Deski. Publikacje
takie jak ta Jacka Ostrowskiego i sześć kolejnych z tej serii są
warte przeczytania i zapoznania się z prawdziwymi historiami
zapisanymi czarnymi literami na kartach historii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz