Krzysztof Pyzia w
kolejnej książce „Kajto. Jadę po swoje”, zabiera nas w rajd,
podczas, którego poznajemy historię rajdowego mistrza Europy.
Kajetan Kajetanowicz, bo o nim właśnie mowa – sukcesywnie do
przodu gnał do mety z napisem mistrzostwo. Książka ta obrazuje
każdy etap, ścieżkę rajdowych sukcesów KAJTO. Kajetan jak sam
przyznaje, już od najmłodszych lat został „zarażony rajdami”,
a Adam Małysz mu wtóruje mówiąc „że samochody go słuchają”.
Wywiad rzeka jaki z mistrzem Europy przeprowadził mistrz dialogu,
jest dowodem na to, że poświęcenie się pasji oraz wiara w swoje
możliwości w dążeniu do celu, jest bardzo ważna by zdobywać
szczyty. KAJTO całe swoje życie podporządkował miłości do
czterech kółek, sprzedając sklep, postawił wszystko na jedną
kartę i wygrał – wygrał spełnienie marzeń. Postawa Kajetana
może być wzorem dla młodego pokolenia, że ciężka praca,
stawianie czoła pojawiającym się trudnością nie tylko tworzy
nasz charakter, ale prowadzi nas do zwycięstwa. Rozmowa w której
„uczestniczyłem”, pokazała mi człowieka bardzo optymistycznie
nastawionego do życia, który będąc na szczycie sławy pozostał
człowiekiem „zachowując przy tym pozytywne, ludzkie wartości”.
Nie bez powodu napisałem, o rozmowie, w której uczestniczyłem.
Fakt, nie byłem osobiście, lecz czytając książkę można odnieść
wrażenie, że jest się trzecim uczestnikiem przysłuchującym się
trwającej rozmowie. Jest to bez wątpienia zasługa umiejętności
prowadzenia rozmowy przez Krzysztofa Pyzia. Nie jest to rozmowa
według schematu zadać pytanie, wysłuchać, zadać kolejne i tak
dalej. Dziennikarz elastycznie prowadzi rozmowę, umiejętnie a
zarazem luźno zadaje pytania, reagując na to co dzieje się tu i
teraz. Zatem mogę powiedzieć, że ja tej książki nie czytałem,
ale uczestniczyłem w rozmowie. Czuć było, że Panowie zaprosili
nas do wspólnej rozmowy. Zresztą co będę mówił, przeczytacie,
to zrozumiecie co mam na myśli. Książkę „KAJTO. Jadę po
swoje”, polecam nie tylko miłośnikom rajdów, ale również takim
laikom jak ja, gdyż opisy są tak wiarygodne, zrozumiałe, jakbym
siedział obok na miejscu pilota, był w ekipie mechaników – po
prostu współtworzył team Kajetana Kajetanowicza. Dzięki książce
możemy od kuchni wejść w świat wyścigów, poznać kulisy rajdów
i ich organizację. Kajetanowicz nawet dzieli się z nami poradami
jak skutecznie można ćwiczyć swoją koncentrację, pokazując
jednocześnie jakże ważna jest ona podczas wyścigów. Wystarczy
ułamek sekundy nieuwagi i dzwon zaliczony. I tu bez wątpienia
znaczenie ma pełne zaufanie w całej grupie, ale przede wszystkim na
linii kierowca-pilot, bowiem „gdy gnasz 200 kilometrów na
godzinę”, każda sekunda jest na wagę złota mistrza Polski i
Europy. Ekstremalne warunki to nieodzowny element każdego wyścigu.
Tylko ludzie o nerwach ze stali, potrafią zachować zimną krew, gdy
przy ogromnej prędkości odpada drążek do zmiany biegów lub
kierownica, albo ptak wpada nam do daszka na wlocie powietrza.
Dlatego jak mistrz sam przyznaje „symbioza z zespołem jest bardzo
ważna”. Aż dziw bierze, że w tym wszystkim uczestniczy człowiek,
który ma chorobę … lokomocyjną, a mimo to, już jako młody
chłopak wykazuje się szybkością nauki jazdy, bowiem z dwudziestu
przepisowych godzin, wystarcza mu zaledwie dziesięć, by potrafić
umiejętnie „władać” kierownicą. Krzysztof Pyzia i Kajetan
Kajetanowicz zaserwowali nam wielką jazdę na krawędzi, a my
siadając na fotelu pasażera poznajemy człowieka pozytywnie
nastawionego do życia oraz jak dodaje Krzysztof Hołowczyc,
człowieka, który „konsekwentnie jedzie po zwycięstwo,
zdobywając kolejne tytuły. Książka wzbogacona jest również o
wypowiedzi znany sportowców, którzy potwierdzają wysoką klasę
Kajetanowicza. Z kolei fotografie oraz pigułka najważniejszych
osiągnięć mistrza potwierdzają, że KAJTO wielkim rajdowcem jest.
Myślę, że warto poznać biografię człowieka, dla którego RAJdy
to istny RAJ. Nawet jeśli nie jesteście miłośnikami szybkiej
jazdy, i nie czujecie zapachu spalin i unoszącego się kurzu, to i
tak polecam książkę „wszystkim, którzy mają zamiar uwierzyć w
siebie, zachowując przy tym pozytywne, ludzkie wartości”
Panie Tomaszu, bardzo nam miło czytać te słowa:) Dziękujemy!
OdpowiedzUsuńKrzysztof Pyzia i Kajto:)
Panowie - dzięki tej książce, zdobywacie kolejny złoty krążek - w kategorii Interesująca rozmowa. Bestseller roku gwarantowany :-)
OdpowiedzUsuń